Syndrom „gołębia” u Banku Japonii oraz osłabienie jena – Kluczowe wydarzenia na rynkach 14 czerwca
Dolar dzisiaj zyskuje na szerokim rynku, chociaż rentowności obligacji wczoraj poszły w dół po tym, jak rynek dostał kolejne dobre dane oprzetargu w ostatnich dniach (najpierw była to aukcja 10-letnich obligacji, awczoraj 30-letnich). Popyt jest duży, co pokazuje, że rynek nie wierzyzbytnio w ostrożną narrację FED, że w tym roku zobaczymy zaledwie jedną obniżkę stóp procentowych.
Dodatkowo wczoraj poznaliśmy dane PPI (inflacja producencka), które w maju wypadły poniżej oczekiwań (podobnie jak CPI) – presja inflacyjna sukcesywnie, zatem maleje. W piątek rano poznaliśmy dane CPI ze Szwecji, które nieco zaskoczyły. Inflacja bazowa CPIF odbiła w maju z 2,9 proc. r/r do 3,0 proc. r/r, co może zredukować oczekiwania odnośnie obniżek stóp procentowych.
Rynek w tym roku oczekuje dwóch pełnych ruchów po 25 punktów baz., przy czym pierwsze cięcie mogłoby mieć miejsce w sierpniu. Przed nami jeszcze dane o cenach importu i eksportu w USA o godz. 14:30, oraz ważniejsze odczyty Uniwersytetu Michigan dotyczące nastrojów konsumenckich o godz. 16:00.
EURUSD – drugi dzień wyraźnego spadku
Para EURUSD drugi dzień z rzędu idzie wyraźnie w dół. Po wzroście, jaki miał miejsce po niższym odczycie amerykańskiej inflacji CPI w środę nie ma już śladu – został wymazany jeszcze wczoraj. Dzisiaj EURUSD wybił dołek z 11 czerwca przy 1,0719 i złamał barierę 1,07. Słabość euro może wynikać z utrzymującej się niepewności, co do wyników wyborów parlamentarnych we Francji w końcu czerwca – bardziej przebija się jednak narracja, że Emmanuel Macron zaryzykował zbyt dużą stawkę ogłaszając taki ruch w minioną niedzielę.
Ale i też rynki widzą, że ECB ma szansę kontynuować cykl obniżek stóp procentowych po tym jak zostały one po raz pierwszy od pięciu lat obniżone w ubiegłym tygodniu, a w przypadku FED takiej pewności nie ma. Rynek po inflacji CPI utrzymuje oczekiwania, co do cięcia stóp już we wrześniu i chce widzieć łącznie dwa ruchy do końca roku, podczas kiedy przedstawiciele FED są o wiele bardziej powszechni (dot-plot wskazał tylko na jedną podwyżkę).
Kto ma rację?
Na rynku długu widać spory popyt na aukcjach obligacji 10 i 30-letnich, co pokazywałoby jednak, że rynki oczekiwałyby, że FED się jednak złamie za kilka miesięcy i nie będzie tak „jastrzębi”.
DM BOŚ Wykres dzienny EURUSD
W takim układzie siła dolara może nieco zastanawiać. Niemniej analiza techniczna pokazuje, że mamy do czynienia z mocną korektą wiosennej wzrostu i rynek jest na dobrej drodze do przetestowania dołka z 16 kwietnia przy 1,06.
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ