Niesamowite zdarzenie na Fame MMA: 60-latek „pokonał duszeniem” przeciwnika!
„`html
Walka wieczoru Fame MMA 23: Niezwykłe zwycięstwo Roślików
To, co miało miejsce podczas walki wieczoru gali Fame MMA 23, zaskoczyło wszystkich. Amadeusz „Ferrari” Roślik wraz z ojcem, pokonał Alana Kwiecińskiego. Szczególnie zaskakująca była rola 60-letniego Roślika seniora, który w decydujący sposób przyczynił się do triumfu, dusząc rywala.
Druga rywalizacja dwóch na jednego na Fame MMA 23
Wydarzenie było kolejną odsłoną walki dwóch na jednego, gdzie Amadeusz „Ferrari” Roślik oraz jego ojciec stanęli naprzeciw Alana Kwiecińskiego. Początkowo Roślik senior nie został dopuszczony do pojedynku, jednak po chwili udało się mu dołączyć do walki, aby wesprzeć syna w klatce.
Początek starcia
Na początku walki, Roślikowie z impetem zaatakowali przeciwnika, zmuszając go do stawienia czoła dwóm zawodnikom. Kwieciński jednak nie pozostawał dłużny i wyprowadził cios w „Ferrariego”, co sprawiło, że temu ugięły się nogi. W trakcie zamieszania starszy Roślik upadł po ciosie przeciwnika.
Krytyczna chwila
Pomimo obiecującego startu, Kwieciński został obalony przez jednego z Roślików. Wtedy też senior wkroczył do akcji, co postawiło samotnego fightera w trudnym położeniu. Młodszy z Roślików wyprowadzał kolejne ciosy w stronę rywala, zwiastując bliski koniec starcia.
Decydujący moment
Kwieciński starał się za wszelką cenę przetrwać, jednak kluczową rolę odegrał 60-letni ojciec „Ferrariego”. To on niespodziewanie „udusił” Kwiecińskiego, co spowodowało, że sędzia zakończył pojedynek, który trwał niewiele ponad 30 sekund. Reakcja Roślika seniora nadała nowy kierunek tej sensacyjnej walce.
„`