Olbrzymie zaskoczenie: Wyrzucenie „asów” z turnieju dzięki szczęśliwej porażce.

28-letnia Maria Sakkari (9. ) wciąż nie może wrócić do wysokiej formy z sezonu 2022, w którym grała w aż czterech finałach turniejów WTA (Petersburg, Indian Wells, i Guadalajara – wszystkie przegrała). W tym sezonie była tylko w finale Indian Wells, w którym przegrała z najlepszą tenisistką świata – Igą Świątek 4:6, 0:6.

Wielka sensacja w Niemczech. Odpadła turniejowa „1” Kilka dni temu Maria Sakkari rozpoczęła przygotowania do Wimbledonu, w którym jej najlepszy to III runda (2017, 2019 i 2022). W pierwszej próbie zawiodła – już w I rundzie turnieju w Berlinie przegrała z Białorusinką Wiktorią Azarenką (16. WTA) 4:6, 2:6.

Teraz Greczynka przeniosła się do innego niemieckiego miasta – Bad Homburg. Tam Sakkari była rozstawiona z „1”. W pierwszej rundzie zmierzyła się z 24-letnią Niemką Jule Niemeier (96. WTA), która była szczęśliwą przegraną z kwalifikacji. W pierwszym secie dominowała Sakkari, która wygrała w 37 minut 6:2. Potem role się odwróciły na korcie. W drugiej partii od stanu 1:1 Niemka wygrała trzy gemy z rzędu, a chwilę później cieszyła się ze zwycięstwa 6:2.

O losach zadecydował trzeci set. Ten był bardzo pasjonujący. Sakkari przegrywała już 3:5 i Niemka serwowała. Greczynka potrafiła jednak ją przełamać i doprowadzić do remisu oraz tie-breaka. W nim Niemeier prowadziła 3:0 z podwójnym mini przełamaniem, ale Greczynka błyskawicznie wyrównała (3:3). W końcówce lepsza była zawodniczka gospodarzy i zwyciężyła 7:4. Mecz zakończył się podwójnym błędem serwisowym Sakkari.

Greczynka kilka dni temu podjęła ważną decyzję. Rozstała się ze swoim trenerem. „Współpraca Marii Sakkari z trenerem Davidem Wittem zakończyła się po zaledwie czterech miesiącach” – takie doniesienia przekazał portal tennisuptodate.com, powołując się na

Niemeier w kolejnej rundzie zmierzy się z Hiszpanką Paulą Badosą (113. WTA), która pokonała Holenderkę Arantxę Rus (55. WTA) 6:4, 6:1.

I runda turnieju w Bad Homburg: Maria Sakkari – Jule Niemeier 6:2, 2:6, 6:7 (4:7)