22 grudnia, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Radosław Sikorski: Granice i paszporty są po to, by kontrolować przepływ migrantów

Radosław Sikorski: Granice i paszporty są po to, by kontrolować przepływ migrantów

Minister spraw zagranicznych mówił o polityce migracyjnej Unii Europejskiej i Polski. Po to są granice, paszporty. Wtedy się decyduje o tym: ty wjeżdzasz, a ty nie. Naród ma prawo wiedzieć, kogo Polska chce wpuszcic, a kogo nie. Ale w tym celu jest potrzebna debata, spokojna, merytoryczna — oświadczył Sikorski.

ZOBACZ: Putin znalazł się w kropce. „Rosja okazała się papierowym tygrysem”. Ekspert tłumaczy, jak Kreml wyczerpał swoje możliwości

Podkreślił, że celów tych nie osiągnie się poprzez spoty takie jak ten, który we wtorek opublikowało Prawo i Sprawiedliwość.

ZOBACZ: Szczyt pokojowy w Szwajcarii był nieoczywistym sukcesem. Tego sygnału Moskwa nie może zignorować

„Coś okropnego. A potem będą się dziwić, że są uważani za partię rasistowską” — oceniał Sikorski. „W tym gmachu takie spoty były produkowane, chociażby słynne 'Für Deutschland'” — Sikorski w studiu TVP Info przypominał, jaki charakter miała telewizja publiczna za rządów Jacka Kurskiego.

Sikorski: bycie ministrem to zaszczyt. Polityk odniósł się również do informacji, że mógłby objąć ważne stanowisko w Brukseli. „Ja od paru miesięcy mówię, że bycie ministrem w Polsce, to jeden z najważniejszych zaszczytów, jakie mogą spotkać polskiego polityka” — stwierdził Sikorski.

„Donald Tusk i ja jesteśmy chyba jedynymi polskimi politykami, którzy mieli dobrą pracę w Brukseli, wrócili, aby służyć Polsce” — dodał szef MSZ.

Donald Tusk był pytany na briefingu w Warszawie, czy szef MSZ Radosław Sikorski zostanie unijnym komisarzem do spraw obronności, czy też zajmie inne wysokie stanowisko. Dopytywano go, czy „wypuści Sikorskiego z rządu, czy nie wypuści”.

Kulisy brukselskiego szczytu. Na drodze Donalda Tuska wciąż stoją dwie przeszkody

Tusk podkreślił, że Sikorski jest „bardzo mocnym punktem jego rządu”. Przypomniał, że część innych ministrów zostało europarlamentarzystami, co budziło pewne emocje. „Więc jeśli pytacie o ten najbardziej prawdopodobny scenariusz, to z Radosławem Sikorskim będziemy chcieli razem dalej prowadzić politykę zagraniczną, bo to jest wielkie wyzwanie. A pozycja Polski mówi nam jedno, i to jest bardzo serio argument, że dzisiaj polski minister spraw zagranicznych, to naprawdę ważna polityczna figura w tym układzie europejskim” — odpowiedział.

Szef rządu dodał, że „przy talentach, temperamencie i determinacji Radka Sikorskiego warto tę szczególną dzisiaj pozycję Polski wykorzystać do maksimum”. „Więc ja się raczej skłaniam do powiedzenia ministrowi Sikorskiemu: 'zostań, dalej pomagasz, tu, na miejscu'” — dodał premier.