Spór we Wrocławiu. Tusk o stanach wód: Przewidzieć można wszystko, ale nie to.
odbyło się ponownie w czwartek 19 września. Aktualny stan powinien się utrzymać pomiędzy 630 a 640 cm – poinformował dyrektor IMGW Robert Czerniawski. Na wypływie z Mietkowa też już po 5 rano zanotowano gwałtowny spadek. W dolnym odcinku ten stan jest podobny, jak wczoraj – poinformował dyrektor IMGW. Spadki notowane są też w. Na ten moment trzeba się przygotować na sytuację w Brzegu Dolnym. Tam należy się spodziewać około 950 cm dziś wieczorem, ale to też nie powinno przynieść jakiegoś istotnego zagrożenia, chociaż stan jest niepokojący – przekazał szef IMGW. Zaznaczył, że prognozy z poprzedniego dnia były dla Wrocławia bardziej optymistyczne. Szef IMGW wyjaśnił, że pomiar jest utrudniony ze względu na liczne urządzenia hydrotechniczne, ale przepływ jest na stabilnym poziomie. – Nie chcę przesadnie drażnić, ale wydaje mi się, że państwo nie jesteście w stanie – i to na bardzo krótkim odcinku czasu, i bez opadów – przewidzieć z precyzją do 10-20 cm stanu wody, bo różnica jest solidna. Ponad 30 cm i jednak rośnie – i po północy, i po drugiej, i nadal rośnie – czyli jest, powiem delikatnie, inaczej niż sądziliśmy osiem godzin temu – powiedział.
Donald Tusk dopytywał, aby nie było „nieuzasadnionego nastroju euforii”, ale przyznał, że nowym doniesieniom o sytuacji powodziowej towarzyszy poczucie ulgi. – Ja to też obserwuję tu po ludziach i od rana w mediach, że najgorsze za nami, więc wolałbym, żebyśmy, jeśli chodzi o sam Wrocław, wytrzymali nerwowo i starali się możliwie trafnie odgadywać ten trend, abyśmy umieli precyzyjnie poinformować Wrocławian, od kiedy mogą przestać się obawiać – powiedział Donald Tusk. – Sytuacja jest absolutnie niepokojąca, to jest oczywiste, natomiast obserwujemy już stabilizację – sprecyzował szef IMGW.
Więcej informacji na temat aktualnej sytuacji powodziowej znajduje się w relacji na żywo: „”.