16 października, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

8 zarzutów dotyczących oszustwa wobec ponad 5 tysięcy osób – Janusz P. w centrum uwagi

8 zarzutów dotyczących oszustwa wobec ponad 5 tysięcy osób - Janusz P. w centrum uwagi

Znany przedsiębiorca i były poseł Janusz P. usłyszał we wrocławskiej prokuraturze osiem zarzutów popełnienia przestępstw na szkodę tysięcy osób. Pierwsze przesłuchanie trwało pięć godzin, ale to nie koniec działań śledczych.

W czwartek rano agenci CBA zatrzymali Janusza P. – poinformował rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński. Wraz z Januszem P. zatrzymani zostali również Przemysław B. i Zbigniew B. Śledztwo dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości. Prokuratura przekazała, że sprawa dotyczy oszukania ponad 5 tysięcy osób na ponad 70 mln zł. Jak informuje „Wyborcza”, Janusz P. już od roku wiedział o tym postępowaniu.

Z ustaleń dziennika wynika, że były poseł usłyszał osiem zarzutów. Czwartkowe przesłuchanie to nie koniec przesłuchań Janusza P. Ciąg dalszy czynności procesowych z jego udziałem zaplanowano na piątek 4 października przed południem. Dopiero po ich zakończeniu śledczy zdecydują, czy będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie.

Problemy Janusza P. z crowdfundingiem

Chociaż Prokuratura i CBA niechętnie dzielą się informacjami, z nieoficjalnych doniesień wiadomo, że oszustwa zarzucane Januszowi P. dotyczą spółek crowdfundingowych. Ich głównym źródłem finansowania były tzw. pożyczki społecznościowe. Umowy zawierano pomiędzy inwestorami indywidualnymi a spółką Janusza P. o nazwie Tenczynek Dystrybucja S.A., która wchodzi w skład grupy Manufaktura Piwa, Wódki i Wina.

Oferta była niezwykle kusząca – odsetki miały wynosić do 10 proc. w skali roku. Ponadto do inwestorów miało trafić 50 procent zysków wypracowanych w piątym roku działalności. Janusz P. – jako prezes firmy – osobiście organizował internetowe spotkania tzw. webinary z potencjalnymi inwestorami. Na jednym z nich opowiadał, że w 2022 roku jego spółka Polskie Destylarnie miała 56 mln zł przychodu i planuje je zwiększyć do 140 mln w 2023. Tymczasem prawdziwy obrót Destylarni w 2022 roku wyniósł zero złotych.

W związku z tym, w sierpniu UOKiK postawił 6 zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów w przypadku „Skarbca Palikota”. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył kary finansowe na Polskie Destylarnie za wprowadzanie konsumentów w błąd – 239 tys. zł oraz na Janusza Palikota – członka zarządu spółki – 950 tys. zł.

Poza kwestiami formalnymi dotyczącymi zbiórek crowdfundingowych, według UOKiK pieniądze od pożyczkodawców nie były przeznaczane na inwestycje, zaś spłacano nimi długi. Spora część pożyczonych w sieci pieniędzy trafiła do innych spółek Janusza P.