22 listopada, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Kard. Dziwisz kontra abp. Jędraszewski: Kulisy starcia o kasę Kościoła. „Próbuję, ale mi nie wychodzi”

Kard. Dziwisz kontra abp. Jędraszewski: Kulisy starcia o kasę Kościoła. "Próbuję, ale mi nie wychodzi"

Watykan wstrzymał dekret metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego o odwołaniu proboszcza ks. Dariusza Rasia. Sprawę w Tok FM komentował były jezuita i teolog prof. Stanisław Obirek.

Ekspert ocenił, że „skok na kasę biskupowi się nie udał i poniósł na ostatniej prostej sromotną klęskę, co wzbudziło dość powszechną radość wśród krakowskiego kleru”. Paweł Kostowski: Byłem w sekcie. Modliłem się, żeby jak najszybciej umrzeć Odniósł się też do raportu z kontroli w parafii — pojawiły się w nim zarzuty nierzetelnego prowadzenia dokumentacji i podejmowania decyzji finansowych bez zgody kurii. Prof. Obirek ocenił, że raport „wyraźnie nosi znamiona sporządzonego na życzenie”. Dodał, że „w Kościele finanse to szara strefa i również w diecezji krakowskiej sprawozdania finansowe nigdy nie były jasne i transparentne”.

Ekspert o klęsce abp. Jędraszewskiego. „Personalne rozgrywki” Jak pisaliśmy w Onecie, za kulisami decyzji miał stać kard. Stanisław Dziwisz. — Kard. Dziwisz pewnie uruchomił kontakty, które od lat ma w Watykanie, i to pomogło — powiedział jeden z duchownych. Prof. Obirek nie jest zdziwiony — wyjaśnił, że ks. Raś odwołał się do Dykasterii ds. duchownych, której szefem jest kardynał niegdyś związany z Janem Pawłem II. Ocenił, że ze względu na to, że osoba blisko związana ze Stanisławem Dziwiszem, czyli proboszcz Raś, „została poddana szykanom, oznaczało otwarty konflikt Jędraszewskiego z Dziwiszem”. — To są personalne rozgrywki. A tak grubymi nićmi szyte zarzuty wobec pupila Dziwisza musiały się spotkać z reakcją — stwierdził.

Romans na plebanii. „Na nagraniu przyznał się do wszystkiego” [FRAGMENT KSIĄŻKI] Dodał, że mógł wystarczyć jeden telefon kard. Dziwisza. — Kardynał, który zwykle pewnie by się nie mieszał w takie sprawy, to w sytuacji, kiedy znajomy, sekretarz św. Jana Pawła II, się do niego zwraca, przygląda się jej uważniej — powiedział. Jego zdaniem abp Jędraszewski nie ma takich kontaktów w Watykanie: — Nie może zadzwonić i powiedzieć: „Słuchajcie, tu mam takiego brykającego proboszcza i proszę poprzeć moją sprawę”. I dlatego tę pierwszą rundę wygrywa Raś, czyli Dziwisz.