Rząd opracował strategię na „rozgrywanie” prezydenta. „Nie pozwolimy Dudzie budować się na blokadach”
Prezydent Andrzej Duda bardzo często odmawia podpisania ustaw, wychodzących z obecnego Sejmu, albo je wetując, albo odsyłając do kierowanego przez Julię Przyłębską Trybunału Konstytucyjnego. Decyzje Dudy dotyczą zwłaszcza sfer, których zmiany obecna koalicja obiecała w umowie koalicyjnej, czyli np. zmian w wymiarze sprawiedliwości.
Duda odesłał ustawę o KRS do TK Kilka dni temu prezydent odesłał do Trybunału Konstytucyjnego bardzo ważną ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, przywracająca wybór KRS przez środowiska sędziowskie, a nie przez Sejm. To ostatnie rozwiązanie wprowadził PiS, ale zostało zakwestionowane przez międzynarodowe trybunały.
Wybierana sposobem PiS KRS nazywana jest więc „neoKRS”. Przywrócenie pełnej wiarygodności tej instytucji jest bardzo ważne, ponieważ to ona rekomenduje prezydentowi kandydatów na sędziów. Dopóki KRS się nie zmieni, sędziowie rekomendowani przez „neoKRS” nazywani są „neosędziami”.
Ustawa o TK podzieli los poprzednich? Rząd ma pomysł, co zrobić Politycy koalicji rządowej spodziewają się, że podobny los, jak ustawy o KRS, może ze strony prezydenta spotkać nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym wraz z ustawą wprowadzającą. Obecnie nad poprawkami do tych ustaw pracuje Senat.
Dlatego w ramach rządzącej koalicji pojawił się pomysł, co robić wobec takiej postawy Dudy. To propozycja, by w Senacie do wszystkich spornych ustaw przegłosowywać precyzyjne poprawki, ale nie poddawać tych poprawek pod głosowanie w Sejmie. Dopiero jak w przyszłym roku zmieni się prezydent, natychmiast przegłosować w Sejmie poprawki Senatu i wysłać ustawy nowemu prezydentowi.
Takie postępowanie jest zgodne z prawem, bo Sejm nie ma żadnego terminu, w którym musi zająć się poprawkami Senatu. – Chodzi o to, żeby po zmianie prezydenta nie tracić czasu na całą procedurę legislacyjną, tylko wprowadzić zmiany najszybciej jak można – mówi ważny polityk koalicji rządowej.
– Sądzimy, że takie postępowanie będzie zrozumiałe dla naszego elektoratu. Pokażemy, że coś robimy, ale nie pozwolimy budować się Dudzie na wetach czy odsyłaniu ustaw do pseudotrybunału – dodaje ten polityk. Zaznacza, że jeszcze nie zapadła ostateczna decyzja, w jakim zakresie będzie stosowana taka procedura i czy będzie dotyczyć tylko ustaw regulujących wymiar sprawiedliwości, czy wszystkich spornych.