19 września, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Czy ceny mieszkań na rynku nieruchomości zwolnią swoje tempo wzrostu?

Czy ceny mieszkań na rynku nieruchomości zwolnią swoje tempo wzrostu?

Drugi kwartał 2024 roku na rynku mieszkaniowym był czasem trwającej galopady cen. W grupie 17 największych miast analizowanych przez PIE w II kw. 2024 r., ceny na rynku wtórnym wzrosły o 23 proc. r/r., a na pierwotnym o 16 proc. r/r. Co ważne, wciąż jest wyższy niż nominalny wzrost wynagrodzeń. W II kw. 2024 r. na rynku wtórnym wszystkie badane miasta odnotowały przynajmniej dwucyfrowy wzrost cen w ujęciu rocznym – wynika z wyliczeń PIE.

Wbrew przewidywaniom z poprzedniego kwartału, w Krakowie ceny nie osiągnęły pułapu 17 tys. zł za metr kw. W stolicy Małopolski kwartalny wzrost na rynku wtórnym nie przekroczył 1 proc., (a na rynku pierwotnym nieznacznie zmalał o 0,7 proc.), jednak już w ujęciu rocznym ceny wzrosły w Krakowie o odpowiednio 29,6 proc. i 26 proc. Eksperci zwracają uwagę, że Na pęknięcie bańki na rynku nieruchomości oczywiście się nie zanosi – mieszkania będą drożeć (zwłaszcza w najlepszych lokalizacjach), ale najprawdopodobniej w coraz mniejszym tempie. Wiele zależy też od dostępności kredytów, a na razie utknął w procesie legislacyjnym.

Analitycy spodziewają się, że w nadchodzących miesiącach ceny mieszkań będą nadal rosnąć, jednak w wolniejszym tempie niż obecnie. Z danych prezentowanych przez PIE wynika, że w ujęciu miesięcznym największe wzrosty procentowe odnotowano w II połowie 2023 r. Jednak w I połowie 2024 r. jedynie w Warszawie wzrost cen mieszkań przekroczył 5 proc. Maj i czerwiec 2024 r. były pierwszymi miesiącami, w których w żadnym mieście wzrost cen nie przekroczył 2 proc. w skali miesiąca.

„Przewidujemy, że w III i IV kwartale wzrost cen spowolni i ustabilizuje się na poziomie 10 proc. na obu rynkach (pierwotnym i wtórnym) do końca 2024 r.” – konkludują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Podaż nowych ofert sprzedaży mieszkań znacząco wzrosła w II kw. 2024 r. W 17 największych miastach liczba nowych ofert w II kwartale 2024 r. zwiększyła się o 30 proc. w ujęciu rocznym – raportuje PIE. W tych wyliczeniach jest jednak pewien haczyk. Przyzwoita podaż mieszkań wynika m.in. z niskiej bazy do porównania z 2023 roku.

„W III kwartale 2024 r. spodziewamy się utrzymania podaży ofert na podobnym poziomie, co będzie oznaczać wyższy wzrost r/r ze względu na niską podaż ofert w III kwartale 2023 r. Tak, czy inaczej, mamy już drugi kwartał z rzędu, w którym na obu rynkach (pierwotnym i wtórnym) średnio co tydzień pojawiało się około 9 tys. nowych ofert sprzedaży mieszkań.