Rząd PiS w tarapatach z raportem finansowym. Kalisz zapewnia: Nie ma żadnych wątpliwości.
Państwowa Komisja Wyborcza wciąż nie podjęła decyzji ws. sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. Ma to zrobić po 29 sierpnia. Według doniesień medialnych wszystko wskazuje na to, że decyzja ta nie będzie korzystna dla partii Jarosława Kaczyńskiego.
Kłopoty PiS ze sprawozdaniem finansowym. Ryszard Kalisz: Nie ma żadnych wątpliwości O wykorzystywaniu środków publicznych do kampanii wyborczej kandydatów PiS w „po Faktach” w TVN24 mówił Ryszard Kalisz.
Jak podkreślił, „najbardziej bezczelne było to, że były to środki wykorzystywane z urzędów, które ci ludzie, którzy pełnili funkcje państwowe, pełnili, a jednocześnie startowali w”. Członek PKW przytoczył przykład. Otoż od 8 sierpnia do 13 października 2023 roku Ministerstwo Aktywów Państwowych wydało niemal 1,5 mln złotych na zakup czasu antenowego oraz produkcję spotu, w którym występował.
Zdaniem to „agitacja wyborcza” i należałoby tę kwotę dodać do wydatków na kampanię wyborczą. – Pan minister sprawiedliwości przysłał również informację dotyczącą realizacji spotu reklamowego, który był emitowany w okresie kampanii wyborczej, w którym występował Zbigniew Ziobro i który promował oczywiście niby Ministerstwo Sprawiedliwości, ale tak naprawdę ministra Ziobrę. I to kosztowało Ministerstwo Sprawiedliwości 2 627 900 złotych – podkreślił członek PKW.
Ryszard Kalisz zwrócił też uwagę na kwestię pikników wojskowych, które odbywały się przed październikowymi wyborami parlamentarnymi. Jak zaznaczył, na niektórych z nich prowadzona była „jasna i wyraźna kampania”. – Dlatego nie ma żadnych wątpliwości, że koszty tych pikników muszą być wliczone do kampanii wyborczej, a sprawozdanie komitetu wyborczego PiS tego nie przedstawiało – powiedział na antenie TVN24.
PKW odrzuci sprawozdanie PiS? W tle miliony złotych Ile partia Jarosława Kaczyńskiego może stracić, jeśli PKW odrzuci jej sprawozdanie finansowe?
Według ustawy o partiach politycznych, jeśli PKW zakwestionuje sprawozdanie finansowe, partii grozi utrata 75 procent tej kwoty i takiego samego odsetka, jeśli chodzi o tzw. zwrot za kampanię. Jak więc może to wyglądać w sytuacji ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego?
W latach 2019-2023 PiS z budżetu dostawało 23,5 mln złotych subwencji rocznie. Po wygranych wyborach kwota ta zwiększyła się do 25,9 mln złotych (czyli razem około 104 mln w tamtej kadencji). 75 proc. tej kwoty daje więc blisko 78 mln złotych. Do tego należy dodać 75 proc. z ok. 30 mln złotych kosztów kampanijnych. Łącznie daje to zatem ok. 100 mln złotych, które PiS może stracić po decyzji PKW.
Ewentualną negatywną z własnego punktu widzenia decyzję Państwowej Komisji Wyborczej PiS będzie mogło zaskarżyć do Sądu Najwyższego. W przeszłości zdarzało się już, że PKW odrzucała sprawozdania finansowe partii. W 2016 roku spotkało to Nowoczesną i Razem. Ta pierwsza formacja straciła ok. 4,65 mln złotych subwencji (pierwotnie miała dostać ponad 6 mln), a Razem obniżono dotację o 30 tys. złotych (pierwotnie: 3,18 mln złotych).