21 listopada, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Nocny koszmar podróżnych linii lotniczych- nie dotarli na miejsce.

Nocny koszmar podróżnych linii lotniczych- nie dotarli na miejsce.

Popularne miejscowości Koszmar przeżyli pasażerowie tanich linii lotniczych, którzy wybrali się w podróż z Katowic do Splitu. Początkowo samolot opóźniony był ponad godzinę, a potem, wylądował w stolicy Serbii zamiast w chorwackim mieście. Następnie w środku nocy pasażerowie zostali pozostawieni sami sobie. Teraz przewoźnikowi grozi surowa kara.

Podróż 200 pasażerów lotu Wizz Aira z Katowic do Splitu przerodziła się w logistyczny koszmar. Samolot zamiast dotrzeć do Chorwacji, został skierowany na lotnisko w Belgradzie z powodu „niekorzystnych warunków pogodowych” panujących nad wybrzeżem Adriatyku. Pasażerom początkowo obiecywano nocleg, wyżywienie i lot zastępczy jednak zapewnienia nigdy nie zrealizowano. Z relacji świadków, którzy byli uczestnikami tego zdarzenia wynika, że zostali oni pozostawieni sami sobie na serbskim lotnisku.

Pechowy lot z Katowic do Splitu. Pasażerowie oburzeni

Około godziny 2 w nocy zwołano pasażerów lotu do terminalu, by przekazać informacje, że Wizz Air kończy z nimi współpracę. Mieli oni na własną rękę szukać sposobu przedostania się do miejsca docelowego lub transportu do Polski. Z przepisów dotyczących praw pasażerów wynika, że gdy lot jest przekierowany lub opóźniony, przewoźnik jest zobowiązany do zapewnienia pasażerom wyżywienia, napojów, noclegów oraz transportu do miejsca docelowego.

Poszkodowani skontaktowali się z ambasadą Polski w Belgradzie, która próbowała im pomóc i chciała wpłynąć na linie lotnicze. Niestety bezskutecznie. Rzeczniczka praw pasażera Renata Piwowarska zgłosiła całą sytuację do prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który zbada okoliczności i zdecyduje o wymiarze kary. W rozmowie z Radiem Zet potwierdziła, że „koszty transportu z Belgradu do Splitu, czyli portu lotniczego objętego pierwotną rezerwacją, powinien ponieść przewoźnik”.

Prawa pasażerów. Wizz Air wydał oświadczenie

W oświadczeniu Wizz Aira, przesłanym do Radia Zet, możemy przeczytać, że „pasażerom zaoferowano na miejscu zwrot pieniędzy wydanych na kupno biletów lotniczych” oraz, że „mogą oni ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów, ale tylko do rozsądnej wysokości”. Z kolei brak opieki nad pasażerami pozostawionymi w Belgradzie tłumaczono słowami: „mimo intensywnych starań naszego zespołu, który pracował bez przerwy, aby zapewnić zakwaterowanie pasażerom dotkniętym tą sytuacją, sezon wakacyjny ograniczył nasze możliwości”. Jednak ambasada RP w Belgradzie oznajmiła, że zgodnie z przepisami wszyscy pasażerowie feralnego lotu mają prawo do zwrotu poniesionych kosztów dojazdu i wyżywienia. Dodatkowo powinni oni otrzymać w ciągu 30 dni po 250 euro odszkodowania.