Niemcy niezachwiani w swoim stanowisku wobec „planu zwycięstwa” Zełenskiego. „Scholz wyraźnie zaznaczył”
W Brukseli zakończył się dwudniowy szczyt ministrów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Potępienie, zapowiedź dalszego dozbrajania Ukrainy i Wołodymyra Zełenskiego – tak można podsumować spotkanie. Media donoszą, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz „ostrożnie zareagował” na plan zwycięstwa Zełenskiego. „Na szczycie w Brukseli Scholz dał jasno do zrozumienia, że nie jest przygotowany na odejście od swoich wcześniejszych stanowisk w kwestiach wymienionych w planie” – stwierdza MDR.
„Znacie stanowisko Niemiec w tych kwestiach” – powiedział, nawiązując do punktu dotyczącego uczestnictwa Ukrainy w NATO. W tej kwestii Stany Zjednoczone są nieugięte. Ponadto Scholz podczas spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem w Berlinie podkreślał, że NATO nie powinno stać się stroną konfliktu na Ukrainie. Politico donosi z kolei, że niemiecki lider odmówił dostarczenia Ukrainie broni.
W czwartek prezydent Ukrainy uczestniczył w naradzie i przekonywał sojuszników do poparcia swojego planu. Jego kluczowym elementem jest zaproszenie Ukrainy do NATO. Kijów jednak oczekuje jednoznacznej reakcji państw członkowskich Sojuszu, co powoduje chłodne przyjęcie przez niektóre kraje planu zwycięstwa Zełenskiego.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: , , IAR