wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Droga od kreacjonizmu do nauki: biologiczka Ella Al-Shamahi o poszukiwaniu prawdy i odkrywaniu złożoności świata | Misjonarka subtelności

Droga od kreacjonizmu do nauki: biologiczka Ella Al-Shamahi o poszukiwaniu prawdy i odkrywaniu złożoności świata | Misjonarka subtelności

„`html

Doświadczenia z dorastania w środowisku kreacjonistycznym

Jolanta Iwańczuk: – Dorastała pani w przekonaniu, że człowieka stworzył Bóg. Co w tej wizji świata było tak pociągające?

Ella Al-Shamahi: – W moim świecie wszyscy byli kreacjonistami – to było jak powietrze, którym się oddycha. Nie traktowałam tego jak teorii, lecz jak naturalny porządek rzeczy. Kiedy dorasta się w określonej wspólnocie, trudno jest przyjąć coś spoza niej. Kiedyś powiedziałam, że to trochę jak z waszym wigilijnym karpiem. Ktoś z zewnątrz może zapytać: „Skąd ta ryba na stole?”, a odpowiedź brzmi: „Bo tak zawsze było”.

Perspektywa zmiany podejścia do nauki

Z czasem zrozumiałam, że ludzie, którzy nie wierzą w naukę, nie robią tego z niewiedzy. Chodzi o coś głębszego – o przynależność. Trudno sprzeciwić się swojej grupie, zwłaszcza jeśli to rodzina czy wspólnota religijna, która daje poczucie bezpieczeństwa. Sama byłam misjonarką i przekonywałam innych, że naukowcy się mylą. Dziś patrzę na to z empatią, ponieważ to pokazuje, jak silna jest potrzeba wspólnoty i jak bardzo boimy się ją utracić.

Konflikt między religią a nauką

Czy wtedy dostrzegała pani w kreacjonizmie konflikt między religią a nauką? Uważałam, że naukowcy po prostu źle interpretują dane. Nie podważałam faktów, tylko uważałam, że są błędnie odczytane. Myślałam, że gdyby badacze spojrzeli na świat z dobrej – mojej – perspektywy, doszliby do innych wniosków.

Przekonania sceptyków nauki

Wielu ludzi sceptycznych wobec nauki wcale jej nie odrzuca. Nie twierdzą, że to wszystko nieprawda – raczej są przekonani, że naukowcy są stronniczy, coś ukrywają albo patrzą z niewłaściwego punktu widzenia. To często kwestia braku zaufania: do instytucji, elit, a nawet do samego języka nauki. Nie przekona się nikogo wykresami, jeśli wcześniej nie okaże mu się szacunku.

Przejście do popularyzacji teorii ewolucji

Co sprawiło, że dziś jest pani zagorzałą popularyzatorką teorii ewolucji?

„`