22 grudnia, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Brudna gra polityczna zawitała do Europy. Odkrywamy tajemnice układów w Brukseli. „Jeśli to się ujawni, to koniec”

Brudna gra polityczna zawitała do Europy. Odkrywamy tajemnice układów w Brukseli. "Jeśli to się ujawni, to koniec"

W czwartek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbędzie się głosowanie nad drugą kadencją Ursuli von der Leyen na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przyszłość UE może zależeć od jednego głosowania.

„Będą odpowiedzialni za chaos w Europie” Od jego wyniku zależy także, jak będzie wyglądała przyszłość Giorgii Meloni na czele włoskiego rządu. Możliwe, że tylko jedna z dwóch polityczek okaże się zwyciężczynią. Wszystko w rękach Meloni

Pod koniec czerwca br., po miesiącach spekulacji i tajnych negocjacji, przywódcy państw członkowskich nominowali von der Leyen na kolejną 5-letnią kadencję. To właśnie wtedy zaczęły się kłopoty dla Meloni. Weteranka brukselskiej polityki zdradza unijne kulisy. Ostre słowa pod adresem Ursuli von der Leyen. „Nie spędzi tam ani minuty dłużej”

Prawicowa włoska przywódczyni została wykluczona z zakulisowego porozumienia zawartego w Brukseli między liberalnymi przywódcami, takimi jak Emmanuel Macron, centroprawicą von der Leyen oraz socjalistami Olafa Scholza czy Pedro Sancheza. To rozwścieczyło Meloni i stało się problematyczne dla von der Leyen. Teraz kłopoty stają się coraz bardziej widoczne.

Teoretycznie poparcie centroprawicy, liberałów, zielonych i socjalistów powinno wystarczyć, aby zdobyć większość w Parlamencie. Jednak głosowanie jest tajne i nawet 15 proc. europosłów należących do zaprzyjaźnionych frakcji może wcale jej nie wybrać. Kaja Kallas „zjada Rosjan na śniadanie”. W Estonii była uwielbiana. Ale już nie jest

To właśnie w tej sytuacji może przydać się pomoc Meloni. Stoi ona na czele mocno prawicowej grupy ECR (Europejskich Konserwatystów i Reformatorów), której 78 głosów może okazać się kluczowe dla losu von der Leyen. Jak dotąd jednak Meloni wykluczyła możliwość nakazania swoim podwładnym poparcia niemieckiej eurokratki na drugą kadencję. Po „intensywnej godzinie” rozmów von der Leyen z ECR we wtorek nadal nie było jasne, w jaki sposób zagłosują konserwatyści. Różne partie z różnych krajów prawdopodobnie podejmą własne decyzje. Nie ma planu B

Czwartkowe głosowanie stawia Meloni „na rozdrożu, gdzie musi dokonać wyboru, który zadecyduje o jej własnej przyszłości politycznej”, opisuje jej sytuację Marco Valbruzzi, politolog z Uniwersytetu Federico II w Neapolu. Musi albo zaakceptować możliwość bycia częścią większości, która udziela poparcia dla przewodniczącej Komisji, albo pozostać poza nią, co moim zdaniem będzie dla niej trudne. Brukselscy urzędnicy dali jasno do zrozumienia, że nie ma planu B na wypadek, gdyby von der Leyen nie została zatwierdzona. Jeśli w czwartek nie uda jej się zdobyć 361 głosów w 720-osobowym Parlamencie, unijna polityka po raz kolejny pogrąży się w chaosie – i to w bardzo wrażliwym momencie.

W obliczu trwającej już trzeci rok wojny Rosji na Ukrainie i postępów Donalda Trumpa w jego kampanii mającej na celu powrót do Białego Domu, stabilne przywództwo UE jest powszechnie postrzegane jako kluczowe dla bezpieczeństwa gospodarczego i politycznego kontynentu. Włoski cud gospodarczy. Nikomu wcześniej się to nie udało. Eksperci ostrzegają: to iluzja

  1. Stawka w Rzymie również jest wysoka. Jeśli Meloni poprze kandydaturę von der Leyen, ugruntuje swoje miejsce jako umiarkowany głos głównego nurtu w sprawach europejskich.
  2. Jeśli nakaże swoim posłom wstrzymanie się od głosu, ryzykuje zepchnięciem partii — i Włoch — na margines.
  3. Ale to nie wszystko. Jest to szczególnie bolesny dylemat dla Meloni, ponieważ zmusza ją do wyboru między jej pragmatycznymi instynktami jako przywódczyni na arenie światowej a przekonaniami politycznymi, za którymi opowiadała się przez lata w trakcie kampanii wyborczych we Włoszech.

W końcu znalazła się w tej sytuacji tylko ze względu na zakulisowe brukselskie układy, które ona i jej koledzy eurosceptycy dawniej potępiali. Chociaż Meloni pozostaje popularna w kraju, włoska polityka słynie z gwałtownych zmian i podziałów. Koalicyjny partner premierki, Matteo Salvini, lider skrajnie prawicowej partii Liga, uczynił ze sprzeciwu wobec drugiej kadencji von der Leyen filar swojej wizji polityki zagranicznej.

Bracia Włosi wywodzą się z byłych faszystów, którzy to wyłonili się z gruzów II wojny światowej. Jednak Meloni próbowała zmodernizować partię w stylu konserwatywnym. Dla Valbruzziego, wykładowcy politologii, czwartkowe głosowanie stanowi „najważniejszy moment w dotychczasowym premierostwie Meloni”. Plaga nowego autorytaryzmu. Tak polityczni „strongmani” przejęli Europę i Stany Zjednoczone

Pomimo presji politycznej ze strony skrajnej prawicy we Włoszech, istnieją powody, dla których Meloni może zdecydować, że poparcie von der Leyen leży w jej wewnętrznym interesie politycznym. Głównym z nich jest wiecznie niestabilna sytuacja gospodarcza Włoch. Zakładniczka europejskich wierzycieli Von der Leyen była dla Meloni niezawodną partnerką.

Uznała, że Włochy realizują unijny plan naprawy gospodarczej po pandemii i zatwierdzała terminowe uwolnienie funduszy europejskich. Jak na ironię, Meloni doskonale zdaje sobie sprawę, że lewicująca Komisja jest dla zadłużonych krajów, takich jak Włochy, jednocześnie przekleństwem i wybawieniem.

Jednak po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których silną pozycję uzyskały partie skrajnie prawicowe, koszty pożyczek we Włoszech wzrosły. Tak uważa Carlo Cottarelli, były włoski senator i wysoki rangą urzędnika Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który obecnie kieruje programem nauk ekonomicznych i społecznych na Katolickim Uniwersytecie w Mediolanie. Jego zdaniem inwestorzy uznali, że kontynuacja polityki solidarności UE jest mniej prawdopodobna.

  1. Kiedy pojawia się kryzys, Włochy polegają na mechanizmach solidarności UE — mówi Cotarelli. Von der Leyen wykazała się również elastycznością w kwestiach ważnych dla partii Meloni, takich jak walka z migracją, obrona interesów rolników i złagodzenie polityki klimatycznej.
  2. Kiedy we wtorek von der Leyen spotkała się z europosłami ECR, z zadowoleniem przyjęli oni te propozycje.
  3. Jednak według jednej z osób zaznajomionych z rozmowami, deputowani z partii Meloni domagali się również „radykalnej zmiany w polityce klimatycznej Zielonego Ładu”, „pragmatycznej” polityki rolnej i nowych umów z krajami afrykańskimi w celu zablokowania odpływu migrantów.

Meloni będzie również szukał maksymalnej elastyczności w zakresie interpretacji europejskich przepisów dotyczących zadłużenia Włoch. Oto co się stanie z Europą, jeśli Giorgia Meloni i Marine Le Pen się zjednoczą. „Skomplikowany zwrot” Sojusznicy Meloni dali jasno do zrozumienia, że ich poparcie będzie zależeć od tego, czy von der Leyen zapewni im silną pozycję w nowej Komisji Europejskiej.

Oznacza to ważną tekę dla włoskiego komisarza — być może rolę w redystrybucji funduszy, a także stanowisko wiceprzewodniczącego lub wiceprzewodniczącego wykonawczego w Komisji. Niezależnie od tego, co się stanie, nie ma co łudzić się, że partia Meloni publicznie ogłosi swoją decyzję.

Jednak nawet szczegóły tajnego głosowania da się wyciągnąć na światło dzienne. Jeśli von der Leyen wygra znaczną większością, będzie oczywiste, że uratowała ją właśnie premier Włoch. W takim przypadku może ona jedynie uciec się do obrony przygotowanej z wyprzedzeniem: walczyła o jak najlepsze rezultaty dla swojego kraju kosztem własnej partii.