21 grudnia, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Janusz Palikot poszukuje pomocy w opuszczeniu aresztu, brak mu funduszy na kaucję

Janusz Palikot poszukuje pomocy w opuszczeniu aresztu, brak mu funduszy na kaucję

Były polityk Janusz Palikot został zatrzymany przez CBA w czwartek 3 października. Jest podejrzany o to, że zaciągając pożyczki u prywatnych osób na swoje rozmaite biznesy, oszukiwał ich, twierdząc, że wchodzą w rentowne inwestycje. W sobotę 5 października wrocławski sąd zdecydował o tzw. warunkowym areszcie dla Janusza Palikota, który zapewnia o swojej niewinności. Pozostanie za kratkami do czasu, aż nie wpłaci 1 mln zł kaucji i sąd nie rozpatrzy zażalenia prokuratury — Sąd odnosił zapewne kwotę poręczenia do sum pojawiających się w tej sprawie. Nie sądzę jednak, znając sytuację majątkową mojego klienta, aby był w stanie wpłacić 1 mln zł. Złożymy zażalenie na wysokość kaucji — komentuje jeden z jego obrońców, adw. Jacek Dubois.

Mecenas zapowiada również, że złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prowadzącego śledztwo prokuratura z Wrocławia. Zarzuca mu złe traktowanie Palikota, a przede wszystkim złamanie tajemnicy obrończej poprzez ingerencję w telefoniczną korespondencję między biznesmenem, a jego obrońcą.

W głośnej sprawie dotyczącej byłego polityka i biznesmena Janusza Palikota zapadła kluczowa decyzja. W sobotę 3 października sąd częściowo zgodził się z prokuraturą. Przyznał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Palikot dopuścił się oszustwa na wielką skalę. Z zarzutów prokuratury wynika, że szukając pieniędzy na swoje biznesy związane m.in. z produkcją alkoholi, miał oszukiwać inwestorów w sprawie rentowności przedsięwzięcia i spodziewanych zysków. Zdaniem śledczych oszukanych zostało ponad 5 tys. osób na ponad 70 mln zł. Jednak choć wrocławski sąd przyznał rację prokuraturze, że dowody są mocne, to jednocześnie wskazał, że Janusz Palikot może wyjść na wolność.

Janusz Palikot zatrzymany przez CBA. Znamy szczegóły „Milion złotych to kwota zbyt wysoka. Janusz Palikot też stracił pieniądze” Prokuratura domagała się jego aresztu, wskazując na grożącą mu wysoką karę oraz obawę matactwa. Sąd stwierdził jednak, że jeśli Palikot wpłaci 1 mln zł kaucji, odzyska wolność i będzie mógł bronić się z tzw. wolnej stopy. Jak tę decyzję komentuje jego obrońca? — Sąd wyznaczył kaucję, uznając, że izolacja nie jest konieczna. Jednak kwota poręczenia jest bardzo wysoka. Żeby wpłacić taką kwotę, potrzebna będzie zapewne czyjaś pomoc, pożyczka — mówi adw. Jacek Dubois, jeden z obrońców zatrzymanego biznesmena.

— Majątek Janusza Palikota jest zajęty, on sam podkreśla, że zainwestował własne pieniądze w przedsięwzięcia biznesowe, które nie wyszły. Nie zamierzał nikogo oszukać, też stracił, nie zgadza się z zarzutami. Złożył wyjaśnienia w tym zakresie. Obrońca Janusza Palikota o kulisach sprawy Mecenas Dubois ma olbrzymie zastrzeżenia do prowadzącego śledztwo prokuratura z Wrocławia. Zarzuca mu, że wykazuje emocjonalny stosunek do Palikota, w przeszłości m.in. polityka PO, wypowiada pod jego adresem oceny moralne i daleko mu do bezstronności.

— Państwo powinno zapewnić obywatelowi nie tylko prawo do bezstronnego procesu, ale także prokurator powinien wykazywać się profesjonalizmem. W jego różnych wypowiedziach brakowało jednak ocen prawnych, za to było widać próbę ośmieszenia, zdyskredytowania Janusza Palikota. To nie w porządku, gdy prokurator nie jest w stanie zapanować nad emocjami. Taką jego postawę było widać również podczas posiedzenia w sądzie w sprawie aresztu — mówi adw. Jacek Dubois. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Adwokat złoży zawiadomienie na prokuratora. Ten odpiera zastrzeżenia Adw. Dubois zapowiada, że złoży zawiadomienie na prowadzącego śledztwo prokuratora. Zamierza mu zarzucić złamanie tajemnicy obrończej. Chodzi o to, że CBA zabezpieczyło telefon Palikota, w tym wcześniejsze rozmowy z adw. Jacek Dubois. Znany mecenas podkreśla, że już od roku Palikot był osobą podejrzewaną, wiedział bowiem, że śledczy interesują się jego działalnością.

W sieci wrze po zatrzymaniu Janusza Palikota. Teoria spiskowa, polityk usunął wpis — Ściągnięcie z jego telefonu naszych rozmów i włączenie ich przez prokuratora do materiału dowodowego jest złamaniem prawa oraz zamachem na najświętszą rzecz, na tajemnicę obrończą — przekonuje adw. Dubois. Tymczasem prokurator Łukasz Kudyk nie zgadza się z takim stawianiem sprawy. Przekazał mediom, że tamte rozmowy dotyczyły okresu, gdy Palikot nie był jeszcze podejrzanym, nie mógł mieć więc obrońcy, dlatego nie sposób zarzucać, że doszło do złamania takiej tajemnicy.

Adwokat Janusza Palikota uderza w śledczych. Jest odpowiedź prokuratury Dopóki nie zostanie rozpatrzone zażalenie prokuratury na decyzję sądu, który dopuścił jego możliwość wyjścia za kaucją, Janusz Palikot pozostanie za kratkami.