Viktor Orban zaskoczony działaniami UE, USA pozostaje bezradne
Prezydent Węgier Viktor Orban znowu postanowił przeszkodzić sojusznikom z Zachodu i zablokował plan przekazania Ukrainie 50 mld dol. (191 mld zł) w zamian za przyszłe dochody z zamrożonych rosyjskich rezerw. Reszta UE więc podjęła decyzję o stworzeniu planu B, aby zebrać nawet 40 mld euro (170 mld zł) dla Ukrainy bez udziału USA i bez zgody Węgier.
Sojusznicy Viktora Orbana nabierają sił. Oto jak chcą osłabić Unię Europejską [OPINIA].
Plan Orbana
Aby uzyskać fundusze pod zastaw przyszłych dochodów, Stany Zjednoczone żądały gwarancji, że rosyjskie aktywa pozostaną zamrożone na długi czas (i będą mogły generować dochód). Obecnie Unia Europejska przedłuża sankcje co sześć miesięcy. Komisja Europejska zaproponowała wydłużenie tego okresu do trzech lub pięciu lat. Orban jednak blokuje przedłużenie sankcji.
Dwa źródła gazety „Financial Times” ujawniły, że węgierscy urzędnicy powiedzieli unijnym dyplomatom, że Węgry zamierzają powrócić do tej kwestii dopiero po wyborach w USA, które odbędą się 5 listopada. Nie daje to pewności, że Viktor Orban ponownie nie zablokuje porozumienia.
Plan Unii
Europejska Komisja zaproponowała zebranie miliardów euro, aby UE mogła samodzielnie finansować Ukrainę. W dokumencie nie określono konkretnej kwoty, która może wynieść od 20 mld do 40 mld euro (od 85 do 170 mld zł) i zostanie ustalona po konsultacjach z krajami.
- Pieniądze zostaną zebrane w ramach istniejącego programu pomocy dla Ukrainy, wymagającego zgody większości, a nie jednomyślnej decyzji, jak w przypadku sankcji.
Tajemnica wpływu „Viktatora”
Pieniądze zostaną ostatecznie spłacone kosztem przyszłych dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów. Plan o wartości 50 mld dol. (191 mld zł) wynegocjowany przez kraje G7 przewidywał, że USA i UE wniosą po 20 mld dol. (76 mld dol.), a Wielka Brytania, Kanada i Japonia pozostałe 10 mld dol. (38 mld dol.).
Wciąż istnieje nadzieja, że Stany Zjednoczone w końcu dołożą swój udział, podaje „Financial Times”. Tymczasem Viktor Orban odwołał wystąpienie w Parlamencie Europejskim z powodu powodzi niszczącej jego kraj.
Według doniesień Orban „trolluje Unię i resztę państw członkowskich nie tylko za pomocą swojej wielowektorowej polityki zagranicznej”. Bywa również oskarżany o bycie „kukiełką Putina”.