19 września, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

„Decyzja o przetrwaniu”. Niesamowite codzienne życie na najbardziej niebezpiecznym dworcu kolejowym w Europie”

"Decyzja o przetrwaniu". Niesamowite codzienne życie na najbardziej niebezpiecznym dworcu kolejowym w Europie"

Pomimo wzmożonej obecności policji na Brussels Midi — bramie Belgii do Europy — przestępczość szaleje, a niedawne strzelaniny i ataki z użyciem noża sprawiają, że pasażerowie, klienci, pracownicy i właściciele firm w okolicy obawiają się o swoje życie. To najgorsze miejsce, w jakim kiedykolwiek pracowałem. Byłem w całej Europie i to jest najgorsza stacja — mówi pracownik sklepu cukierniczego w Brussels Midi.

Tylko w tym roku doszło do kilku krwawych incydentów. W kwietniu br. jedna osoba została pchnięta nożem na stacji metra, a w czerwcu br. dwie osoby zginęły w strzelaninie w pobliskiej kawiarni. W sierpniu br. jedna osoba została ranna w kolejnej strzelaninie w pobliżu przeciwległego wyjścia ze stacji. Jakby tego było mało, narkotyki, kradzieże ze sklepów i przepychanki między gangami to codzienność.

Trudna sytuacja w Brukseli Midi

— Sytuacja jest dramatyczna — mówi POLITICO burmistrz Brukseli Philippe Close, skupiając się na kluczowej kwestii dotyczącej zarówno stacji Midi, jak i całego miasta. — To największy problem w Belgii. Wszyscy mówią „to nie moja odpowiedzialność”. POLITICO rozmawia z władzami na temat kłopotliwej stacji, a także z kilkoma właścicielami i pracownikami firm w Brukseli Midi i okolicach na temat ich doświadczeń z przestępczością w okolicy. Pracownicy krytykują polityków i organy ścigania za brak obecności lub niewystarczające działania w celu zwalczania problemu, władze obwiniają się nawzajem o luki w zabezpieczeniach.

Przestraszeni mieszkańcy i pracownicy

— Nie chcę tu umierać. Ok. 1:30 w nocy w czerwcu Karim, właściciel restauracji na zewnątrz dworca kolejowego, przygotowuje się do opuszczenia okiennic swojego lokalu, gdy nagle słyszy strzały i krzyki ludzi. Natychmiast wybiegła na ulicę. Widzie cztery osoby zastrzelone przed Cafe Taverne Astoria, znajdującą się na ulicy za jego restauracją. Lokalne media podają, że giną dwie osoby, a kolejne dwie są poważne ranne. — To było szokujące — mówi. — Ale nie zaskakujące — szybko dodaje. Dla Karima przemoc wokół stacji osiągnęła już punkt wrzenia.

Karim, podobnie jak inne osoby, z którymi rozmawia POLITICO, nie jest nowicjuszem, jeśli chodzi o miejsca zbrodni i taśmy policyjne wokół Midi. Większość osób, obawiając się o swoje bezpieczeństwo, odmawia wypowiedzi lub prosi o anonimowość. Pracownik sklepu cukierniczego tłumaczy, że był świadkiem wszystkiego, od walk na noże po „wiele, wiele” kradzieży. Mówi, że jednego dnia sześć osób weszło do sklepu i ukradło produkty z półek w ciągu trzech godzin.

Analiza sytuacji

Kradzieże sklepowe zdarzały się tak często, że nie zawracał sobie już głowy zgłaszaniem ich władzom. — Co oni zrobią? — pyta, wzruszając ramionami. — Prawo w Belgii nie jest tak naprawdę prawem. Według Christophe’a Vandevivera, profesora kryminologii na Uniwersytecie w Gandawie, wskaźniki przestępczości na stacjach kolejowych i wokół nich są wysokie ze względu na dużą liczbę osób przebywających na miejscu i wysoki poziom anonimowości, który je charakteryzuje.

  1. Gorsza sytuacja a puste reakcje
  2. Plan działania a niewykonane obietnice

Fala przestępczości w Brukseli jest tak poważna, że zwróciła nawet uwagę królewską. Król Belgii wyraził zaniepokojenie podczas wizyty w Europolu, unijnej agencji ścigania, w lutym br. Sytuacja osiągnęła punkt kryzysowy w zeszłym roku, po tym jak POLITICO i inne media zwrociły uwagę na te kwestie, co skłoniło minister spraw wewnętrznych Annelies Verlinden do uruchomienia planu działania w celu zwalczania „uciążliwości, przestępczości i złych warunków higienicznych” w węźle transportowym.

Niespełnione obietnice

Jednak rok później sytuacja wcale nie uległa poprawie. Obiecane biuro policji nie zostało jeszcze otwarte, a przestępczość jest nadal rażąca. Strefa policyjna Midi, odpowiedzialna za obszar wokół dworca, oraz ministerstwo spraw wewnętrznych nie odpowiedziały na prośbę POLITICO o statystyki przestępczości w Midi za lata 2023 i 2024. Jednak ogólnobrukselskie statystyki opublikowane w 2023 r. wykazały, że wskaźnik przestępczości w całym mieście wzrósł o 3 proc. w przeciwieństwie do spadków we Flandrii (spadek o 42 proc.) i Walonii (52 proc.).

  • Wzrosła przestępczość, spada zaufanie
  • Klientów przegania strach

— Nie ma dnia, by coś się tu nie działo — mówi właściciel restauracji Karim. Wyjaśnia, że traci klientów na rzecz usług dostawczych, takich jak Uber Eats, ponieważ nie chcą już osobiście odwiedzać okolicy. Dodaje, że władze często nie są pomocne. Stacja Midi znajduje się na skrzyżowaniu trzech gmin obszaru metropolitalnego Brukseli — Saint-Gilles, Anderlecht i miasta Bruksela. Oznacza to, że zarządzanie tym obszarem wymaga koordynacji między tymi trzema gminami. To nigdy nie było mocną stroną Belgii.

Jak zareagują władze?

Close, burmistrz Brukseli, winę zrzuca na bezczynność rządu federalnego i brak zainteresowania inwestowaniem pieniędzy w Brukseli. — Taki podział obowiązków może utrudniać rozwiązywanie problemów — uważa profesor kryminologii Vandeviver, dodając, że „nikt nie czuje się odpowiedzialny”.