Statystyki pokazują, że połowa nowych rekrutów w rosyjskiej armii ma ponad 50 lat. Czy to oznacza, że tylko doświadczeni mężczyźni stawiają czoła niebezpieczeństwu?
„Tylko starzy mężczyźni idą do walki.” O wzroście liczby starszych żołnierzy poinformowali oficerowie z Rosji w rozmowie z portalem „Verstka”. Potwierdzają to również źródła w biurze mera Moskwy i parlamencie Federacji Rosyjskiej, na które powołuje się portal „The Moscow Times”.
„To się stanie w ten weekend.” Amerykański rząd wiedział o planach Putina. „Mamy do czynienia z ucieleśnieniem zła.” „Zmieszali nas z motłochem. 40 proc. z nich ma ponad 50 lat. Wśród nowych (żołnierzy) trzy czwarte to starsi mężczyźni.” — mówi jeden z oficerów sił powietrznodesantowych walczących w ukraińskim obwodzie chersońskim. Według niego sytuacja w rosyjskich szeregach jest „smutna”. Potwierdził to również oficer, który walczy na froncie w okupowanej części obwodu donieckiego na Ukrainie.
„Nasz pułk od początku lata stracił 500 zabitych i rannych pod Czasiw Jarem. Wciąż przysyłają nam dodatkowy personel. Połowa z tych, którzy przyjeżdżają, ma ponad 50 lat, może nawet więcej.” — powiedział jeden z wojskowych. Jeden ze zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy walczących w ukraińskim obwodzie ługańskim mówi to samo.
Potężny cios w Viktora Orbana. Koniec gazu z Rosji już wkrótce. Ukraina może poważnie zaszkodzić Węgrom
„Tylko starzy mężczyźni idą do walki. Gdzie jest nasze dowództwo?” — powiedział wojskowy, który przesłał redakcji portalu „Verstka” film przedstawiający 62-letniego żołnierza kontraktowego z trudem idącego wzdłuż drogi. „Starsi koledzy sobie nie radzą.”
Przedstawiciel rosyjskiego parlamentu, który często przebywa w strefie walk, pokazał reporterowi portalu „Verstka” kilka korespondencji, w których Rosjanie walczący na froncie pisali: „Teraz cały personel to dziadkowie”, „Średni wiek wojskowych zdecydowanie wzrósł”, „50 proc. naszych żołnierzy to starcy, polują na nich.” Liczba ochotników w podeszłym wieku zaczęła rosnąć w sierpniu, a „są nawet starsi, 60-letni”, mówi źródło w biurze mera Moskwy.
Pierwsze oznaki kryzysu. Rosyjski ekonomista o przyszłości Kremla. „Wkroczy w nową trajektorię”
Według urzędnika, który chciał zachować anonimowość, na początku roku średni wiek rekrutów wynosił około 40 lat, ale teraz jest już bliski 50 lat. Inny wysoki rangą rozmówca w biurze mera potwierdził, że w Moskwie udział ochotników w wieku powyżej 45 lat osiągnął połowę wszystkich nowych chętnych. Jednocześnie nie widzi on problemu w tym, że coraz więcej starszych osób idzie na front.
„I co z tego? Są energiczni, są ojcami. Są doświadczeni” — powiedziało źródło, na które powołuje się rosyjski portal „Verstka”. Jednak żołnierze nie zgadzają się z tym. Według nich ich starsi koledzy nie radzą sobie z ciągnięciem ciężkich plecaków, kopaniem rowów i okopów. „Chorują. Wszyscy są chorzy. Bolą ich nogi, boli ich głowa, są powolni” — wyjaśnił jeden z wojskowych.
Rosną straty Rosji w Ukrainie
Wzrost liczby starszych pracowników kontraktowych pośrednio potwierdzają dane rosyjskiego portalu „Mediazona” i BBC o rosyjskich stratach w Ukrainie. W niepełnym roku 2024 dziennikarze potwierdzili śmierć na wojnie 2475 ochotników w wieku powyżej 45 lat. To około połowa zabitych, których wiek można było potwierdzić. Jest to również o 18 proc. więcej niż w całym 2023 r. (2021 zabitych w wieku powyżej 45 lat) i trzy razy więcej niż w 2022 r. (809 zabitych).
Putin idzie na krwawy rekord. Stracił już ponad pół miliona żołnierzy. „Ruszyli naprzód, aby osiągnąć nierealistyczne cele”.
Liczba zabitych wojskowych w wieku powyżej 55 lat również wyraźnie rośnie. W tym roku, według „Mediazony”, jest ich już 597 — to półtora razy więcej niż w 2023 r. (152 zabitych). Najstarszym był 72-letni żołnierz z Kraju Chabarowskiego, który zginął w 2022 r. W ubiegłym roku rosyjskie władze podniosły limit wieku służby dla żołnierzy kontraktowych z 65 do 70 lat.
