Mołdawskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało rosyjskiego ambasadora. Przygotowano dla niego „prezent”

„`html
Stanowczy sprzeciw Mołdawii wobec Rosji
Mołdawski MSZ opublikował informację o wezwaniu rosyjskiego dyplomaty na swojej oficjalnej stronie. Do komunikatu załączono zdjęcie przedstawiające reakcję ambasadora po wejściu do gabinetu, gdzie na biurku leży fragment drona. Podczas spotkania, mołdawskie władze wyraziły stanowcze niezadowolenie z naruszeń przez Rosję, podkreślając, że takie wydarzenia stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i obywatelskiego Mołdawii.
Ostra odpowiedź prezydentki Mołdawii
„Rosja nie szanuje naszych granic, atakuje cywilów, szerzy terror. Jej wojna z Ukrainą to zbrodnia. Zostawcie nas, pokojowe narody, w spokoju” — napisała prezydent Maia Sandu w mediach społecznościowych. Dodatkowo, mołdawskie MSZ poinformowało o jednostronnym wypowiedzeniu umowy międzynarodowej z Rosją dotyczącej tworzenia i prowadzenia centrów kultury. Po zakończeniu procedury rozwiązania umowy, Rosyjskie Centrum Kultury zakończy swoją działalność po 27 latach istnienia na terytorium Mołdawii.
Inwazja Rosji a Mołdawia
Od początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie, na terytorium Mołdawii kilkukrotnie odnajdowano szczątki dronów wystrzelonych przez rosyjską armię podczas ataków na sąsiednie państwo. Proeuropejska prezydentka Maia Sandu wielokrotnie potępiała inwazję Rosji na Ukrainę, wspierała Kijów i oskarżała Kreml o próbę destabilizacji mołdawskiego rządu.
„`