Radosław Sikorski sceptyczny co do możliwości porozumienia nowego sojuszu nacjonalistów w Parlamencie Europejskim
Radosław Sikorski był gościem w programie „Bez Uników” w Trojce, gdzie podkreślił, że polska reprezentacja w Europejskiej Partii Ludowej będzie teraz silniejsza. Dodał, że wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego jest korzystny dla Polski i Unii Europejskiej. Polska reprezentacja w EPL zyskała na sile i będzie drugą największą delegacją narodową w tej partii.
Minister spraw zagranicznych wypowiedział się także na temat ewentualnego sojuszu nacjonalistów w Europarlamencie. W kontekście wyników wyborów w wielu krajach, m.in. we Francji, wspomniał o decyzji Emmanuela Macrona dotyczącej rozwiązania krajowego parlamentu w miarę wyników wyborów do PE. Ponadto odniósł się także do decyzji premiera Wielkiej Brytanii i sytuacji w kraju.
Sikorski został również zapytany o potencjalne zagrożenia dla wsparcia Ukrainy w wojnie w przypadku wygranej Marine Le Pen we Francji. Minister MSZ mówił o ryzyku związanym z takimi zaskakującymi decyzjami na politycznej arenie. Zwrócił uwagę na działania Frontu Narodowego we Francji oraz relacje tej partii z Rosją i Konserwatystami w Wielkiej Brytanii.
Badając możliwość sojuszu nacjonalistów w Parlamencie Europejskim, Sikorski zaznaczył, że jest to trudne ze względu na sprzeczne interesy poszczególnych krajów. Wskazał na różnice zdań np. pomiędzy Włochami a PiS odnośnie kwestii uchodźców. Wyraził wątpliwości co do możliwości porozumienia się w takiej sytuacji.
