Andżelika Borys spotkała się z Andrzejem Poczobutem: „Martwię się o jego stan, waży zaledwie 73 kg”
„`html
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy reżim polityczny na Białorusi uwolnił część więźniów politycznych. Nie zostało to jednak dokonane z dobrej woli. Reżim stara się normalizować stosunki z Zachodem i oddzielić sankcje, przez co prowadzi negocjacje z administracją USA, oferując uwolnienia więźniów w zamian za ustępstwa. We wrześniu, zgodnie z umową ze specjalnym wysłannikiem z Waszyngtonu, rząd białoruski uwolnił 52 więźniów, w tym 38 obywateli Białorusi i 14 obcokrajowców, spośród których troje było Polakami. Wśród oczekiwanych uwolnień miał znaleźć się Andrzej Poczobut, co niestety się nie stało.
Andrzej Poczobut – Zakładnik Reżimu
Źródła polskiego MSZ twierdzą, że Poczobut, aktywista na rzecz mniejszości polskiej na Białorusi i korespondent „Gazety Wyborczej”, jest „prywatnym zakładnikiem” białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki, który oczekuje od Polski i UE za jego uwolnienie licznych korzyści.
8 stycznia 2023 roku, po niemal dwóch latach od aresztowania, Andrzej Poczobut został skazany na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze z zarzutami podżegania do nienawiści narodowej i religijnej, rehabilitacji nazizmu oraz prób szkodzenia bezpieczeństwu narodowemu.
Rozmowa z Andżeliką Borys
Rozmawiam z Andżeliką Borys, która również była aresztowana przez białoruski reżim w marcu 2021 roku pod zarzutami podżegania do nienawiści etnicznej oraz rehabilitacji nazizmu. Po roku spędzonym w areszcie opuściła go, a zarzuty wycofano.
Odwiedziłam Andrzeja w Kolonii Karnej w Nowopołocku i dzięki mojej prośbie skierowanej do prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki, dostałam zgodę na spotkanie. Napisałam również drugi list z prośbą o uwolnienie Andrzeja w imieniu Związku Polaków na Białorusi.
Andrzej Poczobut w Kolonii Karnej
Podczas półtoragodzinnej rozmowy dowiedziałam się, że Andrzej, mimo że waży zaledwie 73 kg, nie narzeka na swoje warunki. Czuje, że wszystko, co się dzieje, jest zgodne z boskim przeznaczeniem. Przekazał podziękowania wszystkim, którzy o nim myślą.
Andrzej cierpi na nadciśnienie oraz arytmię, a we wrześniu przeszedł operację wycięcia wrzodów. Mimo to, twierdzi, że duchowo czuje się dobrze. Jest spokojny i zrównoważony.
Działalność na rzecz Polaków na Białorusi
Należy podkreślić, że Andrzej Poczobut kładzie nacisk na kontynuację nauki języka polskiego i apeluje, by nie spekulować na temat politycznych aspektów sytuacji Polaków na Białorusi, gdyż Związek Polaków na Białorusi nie jest organizacją polityczną. Ich zadaniem jest zachowanie polskości, co realizują poprzez edukację zgodną z programem zatwierdzonym przez białoruskie władze oświatowe.
Rozmawiałam z jego rodziną oraz innymi osobami bliskimi Andrzejowi. Pozdrowienia przekazałam jego mamie oraz od jego żony, z która wymienia się listami. Andrzej, mimo swojej sytuacji, jest pełen nadziei i przekonania, że wszystko ma swój cel.
Apel o uwolnienie
Związek Polaków na Białorusi złożył wniosek (jako obywatele Białorusi i polskiego pochodzenia) o jego uwolnienie na ręce prezydenta Łukaszenki. To jedynie on może zdecydować o uwolnieniu Poczobuta, choć proces ten wciąż się toczy, mamy nadzieję na pozytywne rozwiązanie.
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na uwolnienie Andrzeja i zakończenie tego smutnego rozdziału w jego życiu.
„`
