5 listopada, 2024

wzoryikolory.pl

kolory życia codziennego

Czy Simpsonowie przewidzieli Kamalę Harris jako kolejną prezydentkę?

Czy Simpsonowie przewidzieli Kamalę Harris jako kolejną prezydentkę?

W odcinku z przeskokiem w przyszłość „Bart to the Future” Lisa Simpson zostaje prezydentem i nosi fioletowy garnitur oraz perły. Są niepokojąco podobne do tych, które miała na sobie Kamala Harris – która obecnie kandyduje na prezydentkę – gdy została zaprzysiężona na wiceprezydentkę.

Scenarzysta serialu Al Jean zwrócił uwagę na te podobieństwa w mediach społecznościowych w niedzielę, krótko po tym, jak Joe Biden ogłosił, że wycofuje się z wyścigu o prezydenturę w 2024 roku. „Jestem dumny, że mogę być częścią przepowiedni The Simpsons” – napisał Jean, udostępniając obok siebie zdjęcia Lisy i Harris ubranych w uderzająco podobne stroje.

W odcinku, o którym mowa, Lisa zostaje następczynią Donalda Trumpa na stanowisku prezydenta. Odcinek również przewidywał prezydenturę Trumpa — podczas gdy w prawdziwym życiu Harris również mogłaby zmierzyć się z byłym prezydentem. Akcja odcinka rozgrywa się w roku 2030, a Lisa opisuje siebie jako „pierwszą heteroseksualną kobietę-prezydentkę Ameryki”, która odziedziczyła „spory kryzys budżetowy po prezydencie Trumpie”.

Kilku innych użytkowników mediów społecznościowych w weekend zwróciło uwagę na najnowszą paralelę. Jeden z internautów napisał: „Simpsonowie jako proroczy serial stali się jedną z największych tajemnic naszych czasów”. Inni nazwali to „niepokojącym” i „dziwacznym”.

Przypomnijmy, że prezydent USA w Stanach Zjednoczonych. Krótko po tym w serwisie X.com (dawniej Twitter) na jego profilu pojawił się kolejny wpis w tym temacie. „Moją pierwszą decyzją jako kandydata partii w 2020 roku było wybranie Kamali Harris na wiceprezydent. I była to najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem. , aby została nominowana przez naszą partię w tym roku” – napisał prezydent Biden.

„Drodzy Demokraci, chcę przekazać całe swoje poparcie dla Kamali Harris, jako kandydatki naszej partii w wyborach prezydenckich” – czytamy w jego wpisie. „To czas, żeby się zjednoczyć i pokonać Trumpa. Zróbmy to” – zakończył Biden.