Katastrofa na Trasie Łazienkowskiej. Aktualizacja w sprawie Łukasza Ż.

„`html
Zatrzymanie Łukasza Ż. i jego konsekwencje
W opinii toksykologicznej dotyczącej Łukasza Ż. stwierdzono, że w momencie prowadzenia pojazdu oraz podczas incydentu, był on pod wpływem alkoholu. O tym fakcie poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Antoni Skiba. Dodatkowo, z powodów bezpieczeństwa, Łukasz Ż. został przeniesiony do innego aresztu.
To tragiczne wydarzenie miało miejsce na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie w nocy z 14 na 15 września. Skiba przyznał, że decyzja o przeniesieniu Łukasza może być postrzegana jako nagroda. Przeniesiono go do aresztu w Skierniewicach na podstawie decyzji placówki na Białołęce.
Przeniesienie Łukasza Ż.
Z informacji, które napływały wcześniej, wynikało, że Łukasz Ż. sprawiał problemy funkcjonariuszom w Białołęce. Rzecznik Prokuratury Okręgowej poinformował, że prokuratura złożyła wnioski w sprawie dalszego stosowania tymczasowego aresztu wobec pięciu podejrzanych, zidentyfikowanych jako wspólnicy Łukasza Ż. Wnioski te zostały uwzględnione przez Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście.
Dalsze postępowanie
Śledczy nadal oczekują na specjalistyczną opinię z rekonstrukcji wypadków, a także na pozostałe opinie toksykologiczne i medyczne. W połowie listopada Łukaszowi Ż. postawiono zarzut spowodowania wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym oraz ciężkimi obrażeniami pasażerów, a także nieprzestrzegania zakazu prowadzenia pojazdów.
Przebieg wypadku na Trasie Łazienkowskiej
Łukasz Ż. przyznał się do zarzucanych czynów, ale nie składał żadnych zeznań. W nocy z 14 na 15 września, prowadząc volkswagena z prędkością nawet 226 km/h, najechał na tył forda. W wyniku tego ford uderzył w bariery energochłonne. W aucie znajdowała się czteroosobowa rodzina. 37-letni pasażer zginął, a pozostałe trzy osoby, w tym dwuletnie dzieci, trafiły do szpitala. Partnerka Łukasza, podróżująca z nim, wymagała hospitalizacji i przez wiele dni była w śpiączce.
„`